Drukuj

autob; mt_none;
Dzisiaj tj. 28 marca w zatoczce przed Operą Nova, stanął miejski autobus odblaskowy. To kolejna akcja promująca bezpieczeństwo na drogach.






Nikt z zebranych, a wśród nich obok Sławka Piotrowskiego ze Stowarzyszenia Sławek i Przyjaciele znaleźli się m.in. przedstawiciele Straży Miejskiej i Policji, nikt nie miał najmniejszej wątpliwości, że odblaski ratują życie dużych i małych i to nie tylko poza miastem.
Rzecznik prasowy Straży Miejskiej przytoczył konkretne przykłady z dróg. Przedstawiciel Policji zapoznał wszystkich zebranych ze statystykami dotyczącymi wypadków z udziałem, niewidocznych po zmroku pieszych. Najgorszym okresem jest jesień oraz zima. Wówczas bardzo szybko robi się ciemno, a i dzień późno wstaje. Na szaro ubrani piesi są prawie niewidoczni na ulicy. Mały skrawek, jakiegokolwiek elementu odblaskowego, diametralnie odmienia sytuację. Umożliwia dostrzeżenie spacerującego ulicą z kilkudziesięciu metrów, to zaś daje czas kierowcy na zmniejszenie prędkości, bezpieczne ominięcie i nie wykonywanie niebezpiecznych manewrów.
Stowarzyszenie do akcji włączyło wielu partnerów, poza już wymienionymi dołączyły m.in. Urząd Miasta Bydgoszczy, Miejskie Zakłady Komunikacyjne oraz my. Tradycyjnie już popieramy inicjatywy, które służą poprawie bezpieczeństwa, zatem i tym razem nas nie zabrakło.
Do propagowania noszenia odblasków, kolejny raz włączyły się nasze mistrzynie koszykówki z Artego. W czasie przerw, pomiędzy kwartami, celnie trafiają z argumentacją do kibiców.
Bądźcie widoczni i duzi i mali, nie dajcie sobie zrobić krzywdy na drodze ani w mieście, ani poza nim.